Dobierzmy metodę nauki języka do tego, jaką umiejętność chcemy najbardziej opanować
Jaki sposób wybrać, kiedy chcemy uzupełnić swoje słownictwo?
Technik jest kilka. Możemy na przykład zaopatrzyć się w komplet fiszek z zakresem słownictwa, które chcemy uzupełnić. Fiszki to karteczki, gdzie na jednej stronie napisane jest pytanie albo na przykład jakieś słówko po polsku, a na drugiej odpowiedź na nie lub to samo słowo, ale w języku obcym. Zamiast słówek mogą one na przykład zawierać obrazki. Jest to bardzo dobra metoda nauki, ponieważ łączy w sobie przyjemne, czyli zabawę, z pożytecznym. Wadą fiszek jest jednak to, że zasób słownictwa w nich zawarty jest ograniczony i przy systematycznej nauce może okazać się, że bardzo szybko przyswoiliśmy słówka ze wszystkich karteczek. Ich niebywałą zaletą jest jednak to, że sami możemy je w bardzo łatwy sposób stworzyć. Wystarczy mieć kartki, coś do pisania, słownik i pomysły na słówka, których chcielibyśmy się nauczyć.
Inną metodą na to, aby nauczyć się samych słówek, są lekcje przez sms. Osoba wykupująca pakiet codziennie dostaje porcję wiadomości tekstowych z nowym słownictwem. W ten sposób na naukę wystarczy poświęcić tylko kilka chwil dziennie. Tym samym nowe słówka można przyswajać w drodze do szkoły czy pracy lub podczas czekania na autobus. Jest to z pewnością bardzo wygodna metoda, ponieważ do nauki potrzebujemy tylko telefonu komórkowego. Niestety może się okazać, że jest ona nieco droższa od fiszek, jednak zasób słownictwa zawarty w tej technice powinien być większy niż ten na zestawach karteczek.
Co jednak zrobić, kiedy chcemy nauczyć się nie tylko słówek, ale również porozumiewania się po angielsku?
Najbardziej efektywną, a przez to wciąż najpopularniejszą, jest wciąż bezpośrednia metoda nauki języka angielskiego. W Polsce 3 - 5 takich technik nazywane jest "Callanem". Jest to bowiem najstarszy typ tej metody, a tym samym najbardziej rozpowszechniony. Nawet jeśli nauczyciele nie wykorzystują jej w czystej postaci, a bardziej na zasadzie hybrydy z innymi bezpośrednimi technikami, niektórzy wciąż nazywają ten powstały sposób metodą Callana. Nawet oficjalne metody bezpośrednie, jak DMfE, też nazywane są "Callanem", dlatego Callan wytacza ciągłe procesy komu tylko może, doszukując się plagiatów. Bardziej nowoczesną metodą nauki języka angielskiego, jednak wciąż stawiającą na bezpośredni, ważny kontakt z lektorem, jest chociażby Direct Method for English. Jest to bardzo dobry sposób dla osób, które nie tylko chcą nauczyć się na przykład zasad gramatyki, ale także opanować umiejętność mówienia po angielsku. Ta metoda może być więc najlepsza dla dzieci i młodzieży, ale również dorosłych, chcących nauczyć się angielskiego po to, aby móc wyjechać na urlop czy nawet do pracy za granicę. Wiadomym jest, że program musi być odpowiednio dopasowany do poziomu danej osoby. Dzięki niej bowiem uczeń już od pierwszej godziny uczy się nie tylko podstaw języka, ale również operowania i mówienia nim, czego nie praktykuje wiele systemów nauki języków obcych.
Grzegorz Hanus Powyższy artykuł powstał przy współpracy ze szkołą języka angielskiego w Częstochowie tarkowski.edu.pl. |
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj