Najciekawsze koncerty w Krakowie tej wiosny – oto nasze propozycje
Jednym z najmniej aktywnie reprezentowanych gatunków muzycznych jest obecnie R'n'B. Kojarzy się głównie z Destiny's Childs czy polskimi zespołami z lat 90. i choć budzi nostalgię, to mało który muzyk chce iść tą drogą. Rosalie jest wyjątkiem, dlatego fani R'n'B nie mogą przegapić jej koncertów.
Wiosenny koncert w Krakowie dla fanów R'n'B
Potrafi ona uprawiać ten gatunek muzyczny w szlachetny sposób, pozostawiając na płytach miejsce dla oszczędnej elektroniki i polskich tekstów, które wpadną w ucho nie tylko miłośnikom gatunku. Niektórzy twierdzą, że posiada „czarny głos”, co dodaje jej autentyzmu podczas wykonywania piosenek. Szeroka publiczność może kojarzyć utwór Rosalie „Więcej” z jednego z klipów reklamowych stacji TVN. Jej trasa obejmie m.in. Kraków, Wrocław i Toruń:
https://muno.pl/imprezy/krakow/
Wiosenny koncert w Krakowie odbędzie się 3 kwietnia. Będzie już ciepło, dookoła pojawią się kwitnące kwiaty, a melodyjne piosenki Rosalii wspaniale wpiszą się w ten klimat. Jej występ odbędzie się w klubie Zet Pe Te. - Wiem, że muzyka, którą robię, ma predyspozycje do tego, żeby być grana zagranicą. A to oznacza pracę, pracę, pracę… - przyznała skromnie Rosalie w jednym z wywiadów.
Dungeon Beats z koncertem w Krakowie wiosną 2020
Cykl Dungeon Beats miał już kilkanaście edycji tego mini-festiwalu skierowanego do fanów wolniejszej muzyki elektronicznej. Na koncertach można usłyszeć m.in. dub. Taka muzyka to ciekawe połączenie stylu reggae z techno i elektroniką. Choć brzmi to paradoksalnie, podczas takich setów didżejskich można odpocząć – muzyka jest powolna i sprzyja rozmowom ze znajomymi czy bujaniu się na parkiecie.
Na wiosennym koncercie w Krakowie w klubie Zet Pe Te zobaczymy:
-
J: Kenzo,
-
Sicaria Sound,
-
k.o,
-
Ewski,
-
Jah Bass,
-
Kuzyn.
To czołówka polskich i brytyjskich muzyków uprawiających downtempo. Biorąc pod uwagę ilość wykonawców, można spodziewać się zabawy trwającej do białego rana.
Meute w klubie Studio
Kolejna ważna impreza odbędzie się w klubie Studio. Meute to niemiecki zespół, który – podobnie jak Rosalie – niebanalnym pomysłem zasłużył na swoje miejsce w muzycznej niszy. We współczesnej muzyce klubowej pewne są dwie rzeczy: im mniej wykonawców, tym bardziej się opłaca impreza, bo spadają koszty, a po drugie: nikt nie chce w klubie słuchać saksofonu czy puzonu na żywo.
Ciężkie, wymagające specjalnej akustyki instrumenty orkiestrowe, kiedyś powszechne w klubach i na podwórkach, dziś coraz trudniej spotkać. Jeśli już, to pojedynczy instrument pełni rolę ozdobnika w klubie z techno. Tymczasem w wiosennym koncercie Meute w Krakowie 24 kwietnia ma wziąć udział 11-osobowy band, który postara się zachęcić publiczność do tańca. Nie będzie to trudne, bo okazuje się, że ta muzyka wprost porywa, a rytmicznością nie ustępuje najlepszym klubowym rytmom.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj