Gramy do końca! Takie hasło przyświecało występom młodych Wiślaków w ten weekend. Najpierw w sobotnie przedpołudnie Wisła Kraków 2002 w ostatniej sekundzie zadała Cracovii nokautujący cios, a dzień później o rok starsza Biała Gwiazda w ten sam sposób pokonała Akademię Piłkarską 21. Zapraszamy do lektury podsumowania weekendowych meczów Akademii Piłkarskiej Wisła Kraków.
| Źródło: wisla.krakow.pl/
Raport: Młoda Wisła gra
12. kolejka, Makroregionalna Liga Juniorów
Wisła Kraków - Stal Rzeszów 2:2 (1:0)
Michał Banik 15′, Jakub Łyczak 70′
Wisła: Kacper Loranc - Hubert Krusinowski, Miłosz Stawowy, Piotr Świątko, Piotr Martuszewski - Norbert Stachura, Kacper Laskoś, Filip Handzlik, Łukasz Sochacki, Michał Banik, Mateusz Wyjadłowski oraz Jakub Żółkoś, Jakub Jędras, Jakub Łyczak, Adrian Kudelski, Kacper Pandyra
Zabrakło skuteczności i szczęścia w sytuacjach podbramkowych. Przede wszystkim to jest powodem remisu Wisły Kraków w 12. kolejce Makroregionalnej Ligi Juniorów Młodszych ze Stalą Rzeszów. Bramki strzelali Michał Banik i Jakub Łyczak. Ozdobą meczu była asysta Jakuba Jędrasa przy drugim trafieniu dla Białej Gwiazdy. Wiślacy objęli prowadzenie, później musieli odrabiać straty, a w końcówce mogli nawet przechylić szalę na swoją stronę, ale Miłosz Stawowy nie zdecydował się na oddanie strzału z pola karnego.
19. kolejka, Małopolska Liga Trampkarzy 2001
Wisła Kraków - AP 21 3:2 (0:1)
Grzegorz Janiczak 51′, 55′, 75+’
Wisła: Konstanty Karagiannakos - Kamil Pachel, Dawid Jampich, Tomasz Kolendowski, Damian Korczyk - Bartosz Główczyk, Michał Cienkosz, Kamil Bentkowski, Grzegorz Janiczak, Klaudiusz Kaczkowski, Szymon Windys oraz Michał Zając, Jakub Zawada, Dominik Wójcik, Arkadiusz Kasia, Wojciech Ruśniak
Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał. W niedzielne przedpołudnie przy Reymonta 22 spotkały się druga i trzecia drużyna Małopolskiej Ligi Trampkarzy. Wisła chcąc powalczyć o mistrzostwo musiała to spotkanie wygrać. I choć była lepsza to do przerwy przegrywała 0:1, a drugą połowę rozpoczęła od utraty kluczowego zawodnika. Jednak chwilę później było już 2:1, po dwóch bramkach Grzegorza Janiczaka, któremu za każdym razem dogrywał Damian Korczyk. AP 21 starała się odrobić straty i dokonała tego… w doliczonym czasie gry. Co się wtedy dzieje? Sędzia nie kończy spotkania, a zawodnicy Akademii Piłkarskiej 21 podprowadzają piłkę Wiśle na środek boiska. Wojciech Ruśniak wznawia grę podaniem do Janiczaka, który natychmiast uruchamia Dominika Wójcika. Wójcik holuje piłkę kilkanaście metrów i podaje do będącego na skraju pola karnego Ruśniaka. Ten, pilnowany przez obrońcę, przetrzymuje piłkę i po chwili odgrywa ją do wbiegającego Janiczaka, który mając obok siebie obrońcę ryzykuje, oddaje strzał i po chwili tonie w objęciach kolegów. Sędzia kończy starcie, Wisła wygrywa 3:2 i na trzy kolejki przed końcem ligi ma 6 punktów straty do liderującej Cracovii, z którą zmierzy się już za tydzień.
15. kolejka, Małopolska Liga Trampkarzy
Wisła Kraków - Cracovia 2:1 (1:0)
Patryk Fundament 14′, Adrian Mirecki 70′ - Michał Rakoczy 46′
Wisła: Bartosz Matoga - Wiktor Martuszewski, Jakub Zima, Patryk Pischinger, Kacper Masny, Aleks Leśniak, Wiktor Szywacz, Sławomir Chmiel, Filip Nowak, Adrian Mirecki, Patryk Fundament oraz Jakub Glanowski, Bartłomiej Gierek, Mateusz Grzybowski, Jakub Kulig, Bartłomiej Kulig, Daniel Muniak, Michał Supel
Waga spotkania była ogromna. Wiślacy od początku sezonu byli liderem ligi, ale gdyby w sobotę przegrali to Cracovia wskoczyłaby - na dwie kolejki przed końcem sezonu - na ich miejsce. Wisła mogła prowadzić już w 10. minucie, jednak Adrian Mirecki nie wykorzystał rzutu karnego. Kilka chwil później Aleks Leśniak wrzucił piłkę z rzutu wolnego, a Patryk Fundament będący na dalszym słupku wpakował futbolówkę do bramki. Do końca pierwszej połowy przewaga Białej Gwiazdy była spora, jednak zabrakło goli. Chwilę po zmianie stron goście wyrównali po strzale z dystansu. I przed Wiślakami było trudne 25 minut, w trakcie których stworzyli sobie kilka świetnych sytuacji, ale każda z nich charakteryzowała się tym, że była niewykorzystana. Dopiero w ostatniej minucie po zamieszaniu po rzucie rożnym Michał Supel uderzył z 16 metrów, piłka po drodze trafiła w Mireckiego i wpadła do bramki. Sędzia główny wskazał na środek boiska i zakończył spotkanie.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj