| Źródło: TVP Sport, FOT. PAP/JACEK BEDNARCZYK (PATRYK MAŁECKI (L) I CARLITOS)
Wisła w derbach Krakowa pokonała Cracovię
Cracovia rozpoczęła mecz znacznie odważniej niż Wisła. Michał Probierz ustawił zespół z dwójką napastników - Krzysztofem Piątkiem i Mateuszem Szczepaniakiem, z kolei Kiko Ramirez nakazał swoim zawodnikom uważną grę w defensywie i szukania okazji do kontrataków.
Wiślacy popełniali jednak sporo błędów indywidualnych, dość łatwo tracili piłkę. W 24. minucie Szymon Drewniak świetnym podaniem uruchomił Krzysztofa Piątka, który w sytuacji sam na sam nie dał szans na interwencję strzelając po ziemi przy samym słupku bramki strzeżonej przez Michała Buchalika.
Wisła dopiero kilkanaście minut później zaczęła częściej pojawiać się na połowie Cracovii. Groźny strzał z dystansu oddał Petar Brlek, lecz Grzegorz Sandomierski nie dał się zaskoczyć strzałem w krótki róg bramki i sparował piłkę. Jednak najlepszą okazję do wyrównania w pierwszej połowie miał Jakub Bartosz.
(FOT. PAP/JACEK BEDNARCZYK)
Tuż po zmianie stron mogło być 2:0 dla Pasów. Szczepaniak oddał strzał z zaledwie kilku metrów, ale nad poprzeczką. Trener Ramirez zaczął wprowadzać na boisku ofensywnych zawodników, jednak mimo rosnącej przewagi Wisła nie miała zbyt wielu groźnych okazji do zdobycia gola.
W 75. minucie lewy obrońca Pasów Kamil Pestka otrzymał drugą żółtą kartkę i goście musieli się bronić w dziesięciu. Wisła w sposób wyrachowany to wykorzystała. W 80. minucie Carlitos przeprowadził fantastyczny rajd i precyzyjnym strzałem doprowadził do remisu. Potem jeszcze do bramki trafił Paweł Brożek, ale arbiter odgwizdał spalonego. Za to w 89. minucie Maciej Sadlok świetnie podał do Carlitosa a ten zewnętrzną częścią stopy skierował piłkę do bramki. Piłka po strzale Hiszpana odbiła się od słupka i wpadła do bramki.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj