Stan nastolatki, która nie mogła wydostać się z płonącego mieszkania w Prokocimiu, jest ciężki. Miała skoczyć z balkonu, by ratować życie. Jej siostra w rozmowie z WP zwraca jednak uwagę, że Sandra mogła zemdleć i wypaść, wybuch mógł ją wypchnąć - mówi.