| Źródło: Komenda Miejska Policji w Krakowie
Mężczyzna napadł na miejsce, w którym pracowała jego dziewczyna
W połowie października dyżurny krakowskiej policji został poinformowany o napadzie na jeden z nowohuckich salonów gier HOT SPOT. Według relacji pracownicy salonu, w godzinach wieczornych do budynku wtargnął zamaskowany mężczyzna, który przedmiotem przypominającym broń sterroryzował ją i zażądał wydania pieniędzy.
Przerażona kobieta przekazała mężczyźnie gotówkę w kwocie kilku tys. złotych. Policjanci niezwłocznie przyjechali na miejsce zdarzenia gdzie m.in. przesłuchali pracownicę salonu gier, wykonali oględziny i zabezpieczyli monitoring. W trakcie wykonywania niezbędnych czynności funkcjonariusze zauważyli, że w przedstawionej przez pracownicę HOT SPOT-u wersji wydarzeń kryje się wiele nieścisłości i nabrali podejrzeń co do tego, czy kobieta mówi prawdę.
Następnie policjanci w toku pracy operacyjnej wytypowali prawdopodobnego sprawcę napadu, którym okazał się chłopak pracownicy salonu. Winę mężczyzny potwierdziło przeszukanie dokonane w jego miejscu zamieszkania, w trakcie którego ujawniono atrapę broni, kominiarkę i ubranie, które 23-latek miał na sobie w dniu napadu. Mężczyzna i kobieta przyznali, że napad na salon gier zaplanowali wspólnie ponieważ mężczyzna miał problemy finansowe.
Para usłyszała zarzut kradzieży (art. 278 kk), jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. Niewykluczone, że kobieta odpowie również za składanie fałszywych zeznań. Wobec obojga Sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego, dozoru policyjnego, oraz zakazu opuszczania kraju.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj