W piątek, 31 marca do strażników miejskich, którzy patrolowali rejon ulicy Mickiewicza w Krakowie około godziny 15:00 podjechała taksówka. Kierowca wybiegł z samochodu i zdenerwowany zaczął krzyczeć, że w środku znajduje się jego 3-letnia córka, którą musi jak najszybciej zawieźć do szpitala.