| Źródło: Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie
Pobił sprzedawcę bo zabrakło mu na piwo
Jak ustalono, sprawca przyszedł jakiś czas wcześniej do tego sklepu z zamiarem kupienia dwóch butelek piwa. Alkohol zabrał z lodówki ze stoiska samoobsługowego i podszedł do kasy. Tu okazało się jednak, że brakuje mu pieniędzy. Pracownik sklepu poprosił o odłożenie towaru i zaproponował anulowanie transakcji, ale mężczyzna go zignorował, zapakował obie butelki do plecaka i skierował się do wyjścia. Widząc to ekspedient podbiegł do drzwi aby je zamknąć i uniemożliwić wyjście złodziejowi. Wtedy też sprawca wpadł w szał. Uderzał sprzedawcę rękami, kopał, do uderzeń użył nawet laski. Laską też rozbił lampę jarzeniową w sklepie.
Policjanci wezwani na interwencję, zatrzymali agresywnego klienta i przewieźli do komisariatu. Krewki klient odpowie teraz za kradzież rozbójniczą ( art.283 KK ) i uszkodzenie mienia. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj