Rozmowa kierowcy przez telefon skończyła się zarzutami

7 stycznia, około godz. 17:30, funkcjonariusze z Wydziału Sztab Policji Komendy Miejskiej w Krakowie, pełniący służbę w rejonie Prądnika Białego zauważyli na ul. Prądnickiej Opla Vectrę na śląskich numerach rejestracyjnych, którego kierowca rozmawiał w trakcie jazdy przez telefon komórkowy. W związku z ewidentnym złamaniem przepisów ruchu drogowego pojazd zatrzymano do kontroli.

20-letni kierowca podczas kontroli zachowywał się bardzo nerwowo, policjanci zauważyli, że ma zwężone źrenice (co mogłoby wskazywać na to, że jest pod wpływem środków odurzających) i wyczuwalna była od niego silna woń marihuany. W samochodzie oprócz kierowcy siedziało także dwóch pasażerów. Wszyscy byli mieszkańcami województwa śląskiego. U 21-latka znaleziono w kieszeni kurtki woreczek z zapięciem strunowym z zawartością suszu roślinnego. Kolejne dwa zawiniątka z suszem ujawniono w futerale na aparat fotograficzny. Susz został poddany badaniom, które wykazały, że jest to marihuana. Drugi z pasażerów miał przy sobie telefon komórkowy, który figurował w policyjnych rejestrach jako utracony na Śląsku w wyniku kradzieży.

21-latek, u którego policjanci znaleźli marihuanę, usłyszał zarzut posiadania środków odurzających (art. 62 ust. 1 UPN). Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. 22-letni pasażer Opla, przy którym znaleziono kradzioną komórkę, usłyszał zarzut paserstwa (art.291 par. 1 KK), za które grozi do 5 lat więzienia. Kierowca, oprócz odpowiedzialności za wykroczenie drogowe (korzystanie z telefonu podczas jazdy) poniesie odpowiedzialność za kierowanie samochodem pod wpływem środków odurzających – tu kluczowa dla dalszego toku postępowania będzie opinia biegłego. Z uwagi na właściwość miejscową, postępowania przeciwko wszystkim sprawcom prowadzi III Komisariat Policji w Krakowie.