| Źródło: OSP Sieciechowice; Foto: Karolina Kawalec
Kobieta wpadła do studni
Po dotarciu na miejsce, strażacy zastali przytomną młodą kobietę, która kurczowo trzymała się ściany studni, aby nie wpaść do wody. Kobieta prosiła strażaków o szybki ratunek, gdyż odczuwała ostry ból w nogach, a także twierdziła, że długo się już nie utrzyma w pozycji zastanej.
Uwięziona najprawdopodobniej odbiła się od dna studni i wybiła z powrotem nad lustro wody, po czym zaparła się rekami oraz nogami, aby powtórnie nie wpaść do lodowatej wody.
Wojciech Siuta, jeden ze strażaków, został spuszczony w aparacie do ochrony dróg oddechowych, aby uratować życie młodej kobiecie. Po dramatycznej akcji wychłodzoną kobietę udaje się wyciągnąć ze studni. Podpięta pod ratownika zostaje wyciągnięta na powierzchnię i oddana w ręce pogotowia ratunkowego.
Głębokość studni wynosiła 11 metrów, a odległość od dna do lustra wody to 2 metry.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj